Prace na dachu

 Sobotni poranek był przepiękny. Dziś mamy 5 czerwca 2021 – zaczęło w końcu robić się ciepło. Postanowiliśmy wejść na dach i zainstalować nowe anteny.
Poprzednie niestety uległy awarii ze względów wpływu warunków atmosferycznych, czas oraz inne zjawiska temu pomogły.
Po wcześniejszych oględzinach dachu Tomek SP5AZ postanowił dobrać i wykonać anteny w taki sposób, by zmieściły się na naszym dachu a przede wszystkim spełniały swoją rolę.
Sobota w naszym klubie jest dniem spotkań klubowych. Niespodziewanie pojawiły się inne osoby, których obecność okazała się bardzo pomocna.
Po wstępnym ustaleniu w klubie zakresu prac, odbyliśmy odprawę z Prezesem i niezwłocznie przystąpiliśmy do wejścia na dach, oraz wykonania zamierzonych prac. Nasze prace zaczęliśmy od instalacji nowej anteny W3DZZ, a co za tym idzie położenia masztu na którym znajduje się
punkt podparcia, oraz znalezienia punktów do jej zamocowania.
Początek prac wydawał się łatwy i szybko szło, później zaczęły się drobne problemy.
Nie ma to jak mocna ekipa.Kierownik peac Tomek SP5AZ, Adam SP5TP oraz Paweł HF5P szybko poradzili sobie z tymi niezapowiedzianymi problemami.
Następną antenę którą powiesiliśmy była Delta pionowa.
Nad całością prac czuwał nasz Prezes Klubu – Elek SP5GMN.
Powierzchnia naszego dachu niestety nie ma wymiarów boiska – tylko bardzo jest ograniczona. Stąd pojawiające się problemy. Dodatkowym utrudnieniem było to iż część dachu pokryta jest konstrukcją paneli fotowoltaicznych.
Staraliśmy się bardzo ostrożnie wykonywać wszystkie prace. Każdy ruch był analizowany by nie doszło do jakiegoś uszkodzenia czy nawet tragedii.
Podział obowiązków przez kierownika Tomka był trafny. Każdy wiedział co ma robić.
Nasz Team okazał się bardzo zgrany, pokazaliśmy jak możemy liczyć na siebie.
Paweł HF5P był naszym wsparciem, takim szybkim pogotowiem technicznym. Jak tylko czegoś zabrakło to Paweł wyciągał ze swojej czarodziejskiej skrzyni skarbów.
Słońce na niebie i lekki powiew wiatru okazał się sprzyjający naszym pracom. Później okazało się, że nas ciut przypiekło.
Po wykonaniu zamierzonych prac na dachu, zeszliśmy niżej do Klubu.
Tu kierownik Tomek wraz z Adamem dokonywali prac kosmetycznych oraz strojenia i pomiarów anten.
Pomocna bardzo okazała się obecność Andrzeja SP5RMC, który to prawie na sygnale pojechał po brakującą nam wtyczkę UC1. Sytuację uratował Marek SP5CCK który wspomógł nas ofiarując wspomniany wtyk.
Witkowi SQ5WR wielkie podziękowanie za zaopatrzenie kolegów w prowiant kanapkowy. Planowaliśmy że w 2-3 godziny wyrobimy się ze wszystkim, lecz wyszło prawie 7 godzin. Witek chyba to wszystko przewidział – stąd jego obecność i pomoc. Do pysznych kanapek dorzuciłem jeszcze kawę i herbatę by lepiej smakowało.
Z mojej strony, może ciut skromnie technicznie wyszło. Starałem się uchwycić każdy możliwy szczegół naszej pracy. Uwiecznić i pokazać to, czego może na co dzień nie widać.  Nasze zgranie, chęć pomocy i wspólny cel.
Nie robiliśmy tego dla siebie ale dla innych. Dla nowych kolegów, młodzieży i dzieci którzy przyjdą i wyrażą chęć pracy na radiostacji. Udowodniliśmy po raz kolejny że w różnych sytuacjach możemy liczyć na siebie i wspólną pomoc. Na gościnne występy wpadł do nas Piotr SO5BCP. Bardzo mu się podobało że coś się dzieje poważnego i spontanicznego w Klubie. Nie będę ukrywać nam również było miło że młodzież jest zainteresowana naszymi pracami. Uczy się od nas by później przejąć nasze stery.

Ta mała fotogaleria pokazuje naszą więź, cel, oraz chęć niesienia pomocy innym.